Pomnik Nieznanego Żołnierza w Siemianowicach Śl.

Pomnik Nieznanego Żołnierza
woj. śląskie, Siemianowice Śląskie, ul. Jana Pawła II
2020.11.05 :: .doc

Naprzeciwko budynku „Magistratu” przy ówczesnej  ul. 3 Maja po odzyskaniu niepodległości społeczeństwo ufundowało pomnik – symboliczny „Grób Nieznanego Żołnierza”.  W czasie wojny pomnik uległ zniszczeniu. Nowy pomnik stanął na miejscu istniejącego do 1939 r. Pomnika Nieznanego Żołnierza, który miał postać mogiły, na której złożona była pamiątkowa tablica.

W dniu 18 października 1945 r. W. Breguła – kierownik Miejskiego Domu Kultury w Siemianowicach Śląskich – przesłał do Wydziału Odbudowy Urzędu Wojewódzkiego Śląsko-Dąbrowskiego projekt i opis „Płyty Nieznanego Żołnierza” w Siemianowicach Śląskich. Płyta – wg opisu – miała 160 x 30 x 8 cm; została wykonana z granitu i pochylona pod kątem 12°. Na płycie wyrzeźbiono odznaczenie „Virtuti Militari” i napis. Płyta spoczywa na podbudówce wykonanej z żelbetu za pomocą specjalnie wykonanej drewnianej formy. Zewnętrzna strona podbudówki wyłożona została sztucznym granitem w kolorze zbliżonym do granitowej płyty. Całość ulokowano na platformie o wymiarach 271x174 cm, o wysokości 14 cm wykonanej z lekko zbrojonego betonu. W tylnych rogach platformy wbudowano dwa „pylony na słupkach” jak to określono w piśmie. Przekrój słupków ma kształt ośmioramiennej gwiazdy średnicy 10 cm. „Pylon” czyli misa o średnicy 35 cm jest zagwintowana, wszystko wykonane z żelaza, spawane. Pod płytą został wmurowany schowek na urny. Płytę usytuowano w obrębie małego zieleńca w ciągu ulicy wówczas 3 Maja (później Hibnera, ob. Jana Pawła II). Zieleniec otaczał żywopłot; w przedniej części oraz po bokach płyty posadzono kwiaty. Przy płycie zasadzono trzy wierzby płaczące.

Dnia 29 stycznia 1947 r. Wydział Odbudowy Urzędu Wojewódzkiego Śląsko Dąbrowskiego w Katowicach skierował do Referatu Budowlanego w Siemianowicach pismo, w którym zgłoszono następujące uwagi: zakwestionowano formę sarkofagu, podkreślając rolę upamiętnienia bezimiennej ofiary życia żołnierzy, a nie naśladowanie grobowca, którym płyta nie jest. Zwrócono także uwagę, że wielkość odznaczenia wyrytego na płycie jest zbyt mała w stosunku do skali całości płyty, a także na zbyt wątłe słupki pod znicze, co wygląda niepoważnie. Zakwestionowano ilość wierzb płaczących (trzy źle się kojarzą, bo przypominają „stojących na baczność żołnierzy, a także wojska, które używało w marszu formacji trójkowej”. Sugerowano, żeby nad płytą rosła tylko jedna wierzba płacząca, co „znacznie korzystniej działać będzie na patrzącego”14.  Zakwestionowano także kwitnące krzewy, posadzone wokół płyty, bo płyta powinna być widoczna, a nie zasłonięta nawet przez najpiękniej kwitnące krzewy. „(...) wobec faktu, że pomnik został wykonany niemal w całości, zanim Urząd Wojewódzki dowiedział się w ogóle o jego zamierzonej budowie (wpływ do Urzędu Wojewódzkiego aktu dot. budowy pomnika – 26 X 1945 r., odsłonięcie pomnika 1 XI 1945 r.) poleca Urząd Wojewódzki wobec wymienionych licznych rażących błędów popełnionych przy ukształtowaniu pomnika i jego otoczenia, pomnik rozebrać a całe jego otoczenie przywrócić do stanu pierwotnego. Urząd Wojewódzki wyraża ubolewanie, że mimo uczynienia wyraźnego zastrzeżenia przeciw stosowaniu przez Zarząd Miejski metody faktów dokonanych (sprawa budowy w lecie 1945 r. pomnika dla żołnierzy radzieckich poległych w walkach o wyzwolenie miasta) ten ostatni popełnił ponownie akt samowoli, tem bardziej konieczne jest wobec tego doszczętne usunięcie śladów tej samowoli, tego winien Zarząd Miejski dokonać na koszt własny.

Zarazem zawiadamia się, że niebawem Zarząd Miejski otrzyma projekt płyty Nieznanego Żołnierza, będący obecnie w stadium wykończenia. Za Wojewodę: /Inż. Roman Maryniarczyk/ Naczelnik Wydziału”. Odpowiedź Zarządu Miejskiego do Wydziału Odbudowy Urzędu Wojewódzkiego Śląsko-Dąbrowskiego zawierała szczegółowy opis sytuacji, w jakiej powstały oba pomniki. Pierwszy z nich – żołnierzy Armii Radzieckiej powstał w wyniku szczegółowych wskazówek radzieckiego Komendanta Wojennego, który nie życzył sobie włączenia się miejskiego referatu budowlanego do tej sprawy. Zarząd Miejski jednak posłał pismo do Urzędu Wojewódzkiego z powiadomieniem o całej sytuacji, jak również o fakcie, że pomnik już stoi. I mimo tego otrzymał zgodę Urzędu Wojewódzkiego na budowę pomnika.

„Rozkaz budowy „Płyty” wydali przedstawiciele P.P.R. przy współudziale Wojska Polskiego. Tym razem powierzono opracowanie właściwego projektu Miejskiemu Referatowi Budowlanemu”15. Z powodu krótkiego czasu, jaki pozostał na wykonanie pomnika, zakupiona została okazyjnie w firmie sztukatorskiej Pawła Richtera wyszlifowana już płyta granitowa, na której tylko wyryto litery i wizerunek odznaczenia. Zwrócono też uwagę na fakt, iż Miejski Referat Budowlany starał się przed podjęciem budowy bezskutecznie nawiązać kontakt z referentem Wydziału Odbudowy przy Urzędzie Wojewódzkim. Poza tym przez 15 miesięcy nie było odpowiedzi na pismo ws płyty, więc uznano, że jest aprobata. Pismo za potwierdzeniem odbioru dostarczone zostało do Urzędu Wojewódzkiego i więcej korespondencji w tej sprawie w aktach brak.

źródło: Siemianowicki Rocznik Muzealny Nr 9 2010
Małgorzata Derus - Siemianowickie Pomniki


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz