Śląska Industriada - cz. 1


Tym razem wybrałem się szlakiem zakładów przemysłowych Górnego Śląska, tych nie istniejących i tych jeszcze istniejących.
Data Dystans Czas
2020.05.24 37,30 km 3:02:37


Huta „Zygmunt”


Wyprawę zacząłem od w śladowych ilościach istniejącej Huty „Zygmunt”, śladowych bo niewiele po niej zostało, a na terenie dawnej Huty hula wiatr. Duże hale produkcyjne, takie jak WBMH-1 i WBKH-3 stoją, ale nie wiele mają wspólnego z dawną Hutą „Zygmunt”. Przy bramie nr 1 pozostał budynek strażnicy i zakładowego radiowęzła, w którym swego czasu gościł Marek Niedźwiecki, wówczas pierwszy raz na oczy zobaczyłem tego okularnika, nie wiedziałem kto to jest dopóki się nie odezwał. Po dawnych Zembcu i Berlinie oraz OBR-ze nic już nie pozostało, jedynie gdzieś tam w oddali majaczy budynek „Nowej Dyrekcji” (nazwa z lat ’80 XX w.).
Fytel


Dalej trasa prowadziła przez pozostałe stare zabudowania kolonii Fytel. W okresie międzywojennym były to budynki mieszkalne dla kadry średniego strzebla pracującej w Hucie „Zygmunt”. Była jeszcze jedna kolonia przy bramie nr 6, ale obecnie nic już tam nie ma, a teren zarósł krzakami.
Hałdy pokopalniane Kopalni „Szombierki”




Kolejne kilometry prowadziły przez część przemysłową Fytla do hałd pokopalnianych Kopalni „Szombierki”. Tu mnie nie było bardzo długo i jakie było moje zaskoczenie, gdy zobaczyłem zrekultywowaną hałdę wzdłuż rzeki „Bytomka”, niesamowite zaskoczenie.
Elektrownia „Szombierki”

Następny przystanek to Elektrownia „Szombierki”. Zespół zabudowy dawnej elektrowni Bobrek z 1920 roku w Bytomiu, wpisany do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego. Budowę Elektrociepłowni Szombierki rozpoczęto po zakończeniu I wojny światowej. Początkowo zakład planowany był jako fabryka prochu, może o tym świadczyć solidna i potężna konstrukcja, typowa dla budowli o charakterze militarnym, jednak ze względu na zapotrzebowanie na wykorzystanie węgla odpadowego z należącej do spółki kopali Bobrek i Szombierki obiekt zaadaptowano dla potrzeb elektrowni. Inwestorem była niemiecka spółka Schaffgotsch Bergwerksgesellschaft GmbH należąca wówczas do Joanny Gryzik głównej spadkobierczyni majątku po Karolu Goduli i jej męża Hansa Ulryka Schaffgotscha. Obiekt zlokalizowano pomiędzy torami tworzącymi wspólnie kształt trójkąta. W przypadku obrony elektrowni, miały tam stanąć pociągi pancerne, które miały utrudnić zdobycie strategicznego obiektu. Cały kompleks budynków zaprojektowali sławni architekci, Georg i Emil Zillmannowie. W obiekcie znajdują się także lampy projektu Petra Berensa.
Elektrownia Szombierki była jednym z pierwszych zakładów, które po wkroczeniu Armii Czerwonej do Bytomia w 1945 r. rozpoczęły działalność. Jest to zasługa pracowników, którzy pomimo ewakuacji większości kierownictwa doprowadzili do rozruchu. W tym samym roku oddziały Armii Czerwonej zdemontowały część urządzeń i wywiozły je w głąb Rosji. Trafiły tam trzy kotły, jeden turbozespół i dwa transformatory sprzęgłowe. 15 maja 1945 roku zakład został przekazany władzom polskim. Zostały w nim cztery turbozespoły i 20 kotłów, co pozwalało na osiągnięcie mocy 70 MW.
Koksownia / Huta „Bobrek”
Huta powstała w 1856 na terenie wykupionego majątku Elisenruh jako Julienhütte. W 1859 wybudowano koksownię. Po 1870 huta należała do Oberschlesische Huettenwerke. W latach ‘70 XX wieku, czasach świetności zakładu zatrudnionych było ok. 5000 osób, pracowały 3 wielkie piece i 8 pieców martenowskich. W 1883 roku huta została zakupiona przez Oscara i Georga Caro.
Huta działała do 1994, kiedy to ogłoszono upadłość przedsiębiorstwa. W 2003 powstała firma Carbo-Koks, która przejęła część budynków dawnej huty oraz koksownię, która funkcjonuje do dnia dzisiejszego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz